środa, 12 października 2011

Wstęp. Zaczynamy od chowania gwoździ.

sxc.hu

Znacie bajkę o chłopcu o złym charakterze? To popularna opowieść, którą na wszelki wypadek streszczę.
Ojciec dał owemu chłopcu woreczek gwoździ. Kazał wbijać po jednym w płot okalający ogród za każdym razem, kiedy syn straci cierpliwość i pokłóci się z kimś.
Pierwszego dnia chłopak wpakował w deski 37 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą. Stwierdził, że to łatwiejsze niż wbijanie gwoździ. Ich liczba malała z dnia na dzień. Wreszcie nadszedł dzień, w którym chłopak nie wbił w płot żadnego gwoździa. Poszedł poinformować o tym ojca. Ten kazał mu wyciągać z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, w którym z nikim się nie pokłóci.
Mijały dni i w końcu chłopiec wyciągnął wszystkie gwoździe. Ojciec zaprowadził go do płotu i powiedział: „Synu, zachowałeś się dobrze, ale spójrz, ile w płocie jest dziur. Płot nigdy już nie będzie taki, jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz i mówisz mu coś brzydkiego zostawiasz w nim ranę taka, jak te. Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyciągnąć, ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał."

Morał bajki jest tak klarowny, że arogancją byłoby go tłumaczyć. Dlaczego od niej zacząłem bloga? Moją pasją jest „chowanie gwoździ”, o jakich mowa w opowiastce, do skrytki, do której nikt nie zagląda. Jeśli natomiast ktoś ich użyje, wierzę, że każdy płot da się załatać.
Możemy układać sobie stosunki z ludźmi bez zadawania im ran, a zarazem tak, by samemu unikać lub stopować ciosy, które ktoś może wymierzać w nas. Będę pisał o tym, jak dobrze żyć z innymi, nic na tym nie tracąc. Dzięki udanym stosunkom z ludźmi zawsze zyskujemy: szeroko rozumiane szczęście, sukcesy zawodowe, a nawet – jak pokazują badania – zdrowie. Do tego bloga może trafić wszystko, co ważne w komunikacji międzyludzkiej: od tekstów o empatii, przez umiejętność nawiązania rozmowy do asertywności. Po to jest, by pisać nieskrępowanie o czym się chce.
Blog jest następstwem mojej książki jaką w poprzednim roku opublikowało wydawnictwo „Złote Myśli” – „Sztuka przyciągania ludzi”. Tu możecie zobaczyć o czym jest: http://sztuka-przyciagania-ludzi.zlotemysli.pl/
Na pewno będę się do niej odwoływał. Pisząc ją poświęciłem długie miesiące na przeszukanie najlepszych źródeł wiedzy o dobrych stosunkach z innymi. Nie wszystkie w książce wykorzystałem. Blog powstaje, ponieważ chcę dalej rozwijać się w tym kierunku. Obecnie w procesie wydawniczym jest moja druga publikacja. 

Bardzo liczę na Was. Na komentarze, pytania i dzielenie się swoimi doświadczeniami. Myślę, że może to być bardzo twórcza wymiana myśli - na pewno dla mnie, a wierzę, że również dla osób, które tu zajrzą. 

Dlaczego właśnie blog?
Jest darmowy: i dla mnie, i dla Was. Nikt nie wchodzi tu z przymusu, a ja z przymusu nie piszę (a bardzo lubię pisanie, gdy robię to wyłącznie z własnej woli J)
Aktualizuję blog wtedy, gdy mam coś do powiedzenia lub jeśli natrafię na rzecz godną przedrukowania czy polecenia (a nie piszę tylko po to, by zapełnić miejsce)
Można tu swobodnie wypowiadać swoje zdanie na każdy temat, np. bieżących wydarzeń. Kto nie chce, po prostu nie czyta moich tekstów czy Waszych komentarzy.
Blog jest dynamiczny i interaktywny. Mogę podzielić się z Wami tym, co się wydarzyło choćby godzinę temu, a Wy możecie zrobić to samo.
Najważniejsze: trafiają tu przede wszystkim ludzie zainteresowani tematyką  
Nie ma żadnych ograniczeń i terminów. Można napisać dwa teksty dziennie albo dwa na kwartał. Równie dobrze mogę w nim zamieścić jako wpis jeden cytat, jak i liczący 12 tysięcy znaków elaborat. 

Ponieważ ja skłaniam się ku krótszym formom, na dziś kończę i zapraszam byś wpadał tu co jakiś czas.

Multo die!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz